Wiosna - tamiss

W porywie wiatru...

--------------------------

W porywie wiatru wciąż słyszę twój głos

Dajesz mi siebie z kwiatów płatkami,

Jak dziwnie wszystkim kieruje ten los,

Szczęście nie mogło pozostać z nami.

Brązowe me oczy są pełne łez,

Świat się wywrócił do góry nogami,

Mówisz: z miłością tą tylko się zmierz,

A może razem wszystko przetrwamy.

Jak dziecko wyciągasz do mnie dłonie,

Jestem tak blisko, dotknąć nie możesz,

Przyciskam tylko rozgrzane skronie,

Czemu tak trudno mi z tym o Boże.

Gdzieś w czarodziejskiej, pięknej krainie,

Nasze marzenia skrzydła unoszą,

Wino rozkoszy strumieniem płynie,

Pozwól tam może na chwilę osiąść...

Tylko spójrz..

-----------------

Spójrz w oczy, zaszklone są łzami,

Czas zaznaczył już swoje ślady,

Tyle chwil niespełnionych za nami,

Żadne słowo nie zmieni dziś prawdy.

Otrzeć tylko te łzy wciąż płynące,

By już ranić nie mogły nikogo,

Jeśli zechcesz zaświeci znów słońce,

Trzeba jednak zapłacić zbyt drogo.

Tylko smutek gdzieś w głębi schowany,

I tęsknotą me serce się dławi,

Ile jeszcze tak razem przetrwamy,

Jakie miłość przybierze znów barwy.

To spojrzenie tak dobrze pamiętam,

Przeszywało, dawało nadzieję,

I ta miłość tak czysta nietknięta,

Która serca do dzisiaj nam grzeje....

tamiss



Ukołysana wiatrem..

----------------------------

Ukołysana lekkim wiatrem,
Zbudzona cichym szumem liści,
Przez blask promieni słońca patrzę,
Czy jeszcze obraz twój się przyśni.

Błękitem nieba zachwycona,
Kwiatem, co wokół zapach pyli,
Za tobą miły wciąż stęskniona,
Nie chcę utracić ani chwili.

Woalką marzeń przysłonięta,
Osnuta rąbkiem tajemnicy,
Lekko uczuciem twym muśnięta,
Już nie pamiętam łez goryczy

tamiss


Tak kocham....

Kocham twoje oczy, kiedy patrzą na mnie,
Kocham, kiedy mówisz, bo wiem, że nie kłamiesz,
Gdy mnie obejmujesz, kocham twoje ręce,
Tak cię bardzo kocham, co dzień, co raz więcej.

Kocham, gdy się śmiejesz i kocham, gdy płaczesz,
Wierzę dziś kochana, że cię znów zobaczę,
Gdy słońce swym blaskiem świat mi opromieni,
Wiem, że wyjdziesz do mnie, cały świat mi zmienisz...

Kocham cię wieczorem, nawet zapłakaną,
Kocham, gdy się budzisz roześmiana rano,
Kiedy wplatam palce w twoje miękie włosy,
I gdy patrzysz na mnie i tak pięknie prosisz....

Wiem, że twoje serce bije tylko dla mnie,
Kiedyś mi przyrzekłaś,że mego nie złamiesz,
Kocham cię tak bardzo, aż miłością męczę,
Co na to poradzę, że wciąż kiocham więcej....



To tylko twój Anioł usiadł na ramieniu,
Dłonie swoje uniósł w ostrzegawczym geście,
Blaskiem do o koła wszystko opromienił,
A potem pozwolił pozostać tu jeszcze…

To tylko twój Anioł, sen przedłużył chwilę,
I radość pozwolił odczuć po zbudzeniu,
Bo przecież dni jeszcze pozostało tyle,
Dziś o swych marzeniach powiedz tylko jemu….

To tylko twój Anioł skrzydłami cię chronił,
I dał nową siłę, choć nic jeszcze nie wiesz,
Nowy kamyk szczęścia włożył w twoje dłonie
Byś mógł znów nas cieszyć, ze tu z nami jesteś…..

tamiss


Łzy jak płatki róż...
- - - - - - - - -

Płatki róż spadają razem z mymi łzami,
Nasze serca znów miotają się w tęsknocie,
My już nigdy nie będziemy tacy sami,
Choć nadzieja jeszcze zmysły nasze plącze.

Patrzysz w tęczę, z marzeniami na nią czekasz,
Jedna chwila może zmienić całe życie,
Kiedyś mogłeś kochać mocno lecz z daleka,
Teraz powiedz, co z miłości nam tej przyjdzie….?

Tylko dłonie poraniły się różami,
Serce cierniem zadraśnięte mocno krwawi,
Nasze oczy tylko patrzą wciąż ze łzami,
Tą miłością tak okrutnie ktoś się bawi….

Unosić się do marzeń...
- - - - - - - - - - - - -
Czuję jak wabisz mnie wzrokiem,
I ciało drży z namiętności,
Wciąż jestem pod twoim urokiem,
Tak tęsknię do tamtej bliskości.

Spełnionych tak wiele jest pragnień,
Pieszczota aż dławi, wciąż nęci,
Całujesz i tulisz na jawie,
Już zawsze tak będzie w pamięci.

Zbudzone dziś ciało, aż płonie,
Przytulisz, poczujesz te drżenia,
I oczy tak dziś zawstydzone,
Chcą umknąć od twego spojrzenia.

Łza tylko zawisła na rzęsach,
Utuli, ukoi w ekstazie,
Jak dobrze przy tobie zwyciężać,
Unosić się z tobą do marzeń…

tamiss



Ocalić od zapomnienia

- - - - - - - -

Ile razem dróg przebytych
Ile scieżek przedeptanych
Ile deszczów, ile śniegów
Wiszących nad latarniami

Ile listów, ile rozstań
Ciężkich godzin w miastach wielu
I znów upór, żeby powstać
I znów iść i dojść do celu

Ile w trudzie nieustannym
Wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń
Ile chlebów rozkrajanych
Pocałunków ? Schodów ? Książek ?
Oczy twe jak piękne świece
A w sercu źródło promienia
Więc ja chciałbym twoje serce
Ocalić od zapomnienia

U twych ramion płaszcz powisa
Krzykliwy, z leśnego ptactwa
Długi przez cały korytarz
Przez podwórze, aż gdzie gwiazda Wenus
A tyś lot i górność chmur
Blask wody i kamienia
Chciałbym oczu twoich chmurność
Ocalić od zapomienia

------

/Konstanty Ildefons Gałczyński/

wykonanie piosenki Marek Grechuta

tamiss

- - - - - -

Przesyłam Wam uśmiech - westchnienie

w woalu utkanym ze smutków

Nieśmiały jak senne marzenie

Szept co trwał nazbyt króciutko...

Na stole, ostatnie już kwiaty

Jak twoje oczy błękitne

Pamiętam, niedawno tak, latem

Szeptałaś mi: popatrz jak kwitną...

Dzień za oknami szary, jesienne ścielą się mgły

Na szybach dżdżyste kotary...

A może..może to łzy....

/Krzysiek/

Dla moich przyjaciół

"Bliskość ukochanego"

- - - - - - - -

Gdy słońca blask nad morza lśni głębiną,
Myślę o tobie, miły.
Wzywałam cię, gdy księżyc niebem płynął
I zdroje się srebrzyły.

Widzę cię tam, gdzie skraj dalekiej drogi
Szarym zasnuty pyłem,
A nocą gdzieś wędrowiec drży ubogi
Na ścieżynie zawiłej.

Słyszę twój głoś w szumie spienionej fali
Bijącej o wybrzeże
Lub w cichy gaj przychodzę słuchać dali
W zamierającym szmerze.

I wtedy wiem, że jesteś przy mnie, blisko,
Choć oddal cię ukryła -
Przygasa dzień, wnet gwiazdy mi zabłysną
O, gdybym z tobą była!
[Johann Wolfgang Goethe]
tamiss



Popatrz tylko...
- - - - - - - - -
Popatrz tylko, a potem zmruż oczy,
Niech w Twym sercu ten obraz zostanie,
Niech się zapach nadziei roztoczy,
Żeby miłość przetrwała rozstanie.

Popatrz tylko i otocz ramieniem,
Niech Twe ciepło w uścisku poczuję,
Niech tęsknota nie ciąży kamieniem,
I swą mgiełką tajemną osnuje.

Popatrz tylko, bo ja dziś całuję,
Tak namiętnie i czule jak umiem
Moje serce Ci też podaruję,
Dziś tak wiele już przecież rozumiem…

tamiss
Namiętność

kocham i jestem kochana

Uwielbiam,gdy budzi się
w Nas
Nasza namiętność.
Twe palce wplątane
w ME ciało,
Twe dłonie rozgrzewające
je do ekstazy,
Twe pocałunki jak
tysiące słów,
Twój oddech
...zapach.
To łączenie się
ciała z ciałem.
To jest Miłość.
To jest to co
kochamy..
..w Sobie nawzajem
MÓJ kochany.

dla Mojego szczęścia...

/ducati/



Między nami nic nie było

- - - - - - - - - - - - - -

Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych,
Nic nas z sobą nie łączyło
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

Prócz tych woni, barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni;

Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów;

Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,
Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów
Między nami nic nie było!
/Adam Asnyk /
tamiss



Miłość jest osią, na której Bóg stoi,
Poezją w życiu, a życiem w poecie,
Cierniem, z którego ofiara się plecie,
Może i kluczem do szczęścia podwoi,
Bezdenna czara, co przyrodę poi,
Berłem mężczyźnie, koroną kobiecie.

[Deotyma]

tamiss



I tylko jeszcze...

Na skrzydłach wznoszę się szybować,
Z twoimi spotkać marzeniami,
I czule szeptać jeszcze słowa,
Że nigdy nikt nie zdoła zranić.

Zamykam oczy widzę ciebie,
Z różami idziesz w moją stronę,
Co teraz mówić Boże nie wiem,
Serce wyskoczyć chce szalone

Może bym mogła łzy osuszyć,
Na płatki róż spływają strugą,
I smutek w sercu twym zagłuszyć,
Przecież nie było cię tak długo.

I jeszcze tylko pocałować,
Usta spragnione tej pieszczoty,
Miłość w pamięci czas zachowa,
Skrzydłem otuli od tęsknoty...

tamiss



Podaruj miłość...

Podaj mi rękę, razem pójdziemy,
W naszej miłości otwarte bramy,
Może tam wspólnie nieba dotkniemy,
Pokażesz świat mi jeszcze nieznany.

Chodź tylko ze mną, chcę cię prowadzić
W nasze marzenia kwieciem usłane,
Żebyś mi sny swe chciał później zdradzić,
Pomógł zrozumieć słowa szeptane.

Pokaż swe szczęście w dłoni ściśnięte,
Byśmy się razem nim radowali,
I tylko chwile zaczarowane,
Jak płatki śniegu w locie chwytali.

Podaruj miłość w sercu ukrytą,
Niech ją zobaczy świt o poranku,
Żeby nie była snów tajemnicą,
Poznała rozkosz dwojga kochanków…



tamiss



Znowu jesteś...

Jesteś dla mnie bardziej czuły niż przed laty,
Gdy na pierwszą randkę z tobą się wybrałam,
Znów przynosisz mi jak kiedyś świeże kwiaty,
Robisz wszystko, bym się znowu uśmiechała..

Chcesz, bym płakać mogła tylko ze wzruszenia,
By te łzy Twój pocałunek mógł osuszyć,
By Twój sen doczekał dzisiaj się spełnienia,
I byś mógł tęsknotę w sercu swym zagłuszyć.

Jesteś dla mnie taki czuły jak nikt inny,
Chcesz mnie objąć i przytulić z całej siły,
Chcesz znów wkroczyć w moje życie krokiem zwinnym,
By marzenia zapomniane powróciły.

Chcesz, bym miała życie niemalże baśniowe,
Już nie czuła nigdy braku Twej miłości,
Żeby sny się śniły bardziej kolorowe,
Bym już nigdy nie odczuła samotności…

tamiss



Tylko szept...

Tylko szept Twych ust pozostał w mroku,
Księżyc mruga, choć przed chwilą się śmiał,
Świat przez moment był cały w amoku...
Podmuch nocy chłodzi tylko żar ciał.

Tylko wzrok wciąż w Ciebie zapatrzony,
Z namiętności grymas się wyzwolił,
Tylko uśmiech jakby zalękniony,
Czy marzenia wszystkie zadowolił...

tamiss
Tyle znaczysz...

Nie potrafię powiedzieć kochany,
Ile znaczą szeptane znów słowa,
Ile ścieżek w tęsknocie zdeptanych,
Pocałunków wyśnionych od nowa.

Wciąż pamiętam dni nasze radosne,
Gdy tuliłeś z rozkoszą me ciało,
Mroźną zimę i lato i wiosnę,
Tyle wtedy się w życiu mym działo

Tamte chwile są wciąż w mych marzeniach,
Jak twe oczy, gdy błyszczą srebrzyście,
Miłość tylko wciąż życie nam zmienia,
Twój wzrok pieści, jak wiatr pieści liście.

Wciąż nadzieja się w serce nam wkrada,
Chce przechować ten sen w leśnej głuszy,
Tylko miłość tak nami znów włada,
Ona umie i niebo poruszyć…

Nie potrafię powiedzieć ci miły,
Jak mnie słowem do snu swym kołyszesz
Jak te słowa namiętność zrodziły,
Dziś jak echo wciąż w uszach je słyszę
tamiss



Powiedz mi...

Powiedz mi jeszcze jak kochasz…
Czy tak jak się kocha marzenia,
A może już jestem dla ciebie
Tą nadzieją, której dziś nie ma…

Powiedz mi jeszcze jak kochasz…
I czy tęsknisz za mną czasami,
Może lepiej ci było beze mnie
Gdy karmiłeś się wspomnieniami…

Powiedz mi jeszcze jak kochasz…
Chociaż dzisiaj wszystko za nami,
Wiem, że byłeś chwilę szczęśliwy
Otulając miłość skrzydłami…

tamiss



Moje serce obawia się cierpień.
Powiedz mu, że strach przed cierpieniem
jest straszniejszy niż samo cierpienie.
I że żadne serce nie cierpiało
nigdy gdy sięgało po swoje marzenia.
(Paulo Coelho)

tamiss



Dlaczego Boże....?

dlaczego wciąż i wciąż trzeba walczyć o tą jedną chwilę życia...

Boże tak cierpi, powiedz dlaczego…?
Ciało i dusze rozpacz przytłacza,
Czy tak zasłużyć trzeba na niebo…?
I tak się dostać do Twego świata…?

Chociaż nadzieja jeszcze została,
Z wiarą ku Tobie wznosi swe oczy…
Ludzka istota jest taka mała,
Boże …a może tak się z nią droczysz….

Tak jak tonący za brzytwę chwyta,
By jeszcze chwilę jedną zachować,
A dzień w cierpieniu za dniem umyka,
Może tak mógłbyś dziś poczarować….

Spraw by się mogła z koszmaru zbudzić
By nie musiała się w nim pogrążać,
Choć ma do koła przyjaznych ludzi,
W Twoich ramionach chce przecież zostać

Tak wiele możesz uczynić Panie…
Bo przecież wielka jest Twoja siła,
Popatrz …wciąż walczy, czy wiarę złamiesz…?
Spraw, by marzenia swoje spełniła…

daj Boże siłę wszystkim, którzy walczą z chorobą....

tamiss


*** KU PAMIĘCI ***

Zaproś mnie do tańca
Zanim świt rozproszy wahanie
Zaproś mnie do tańca
Chcę zapomnieć o tęsknocie za tym, co minęło
Zaproś mnie do tańca
Niech serce zabije w rytm naszych kroków
Zaproś… zanim zrozumiem, że to już nie wróci

Przytul mnie jeszcze raz
Wsiąknij we mnie cały
Przytul mnie jeszcze raz
Chcę znowu poczuć smak tamtego lata
Przytul mnie jeszcze raz
Chcę utonąć cała w twoim zapachu
Przytul mnie jeszcze raz
Być może ostatni…

Z ostatnią łzą spłynie ciche wspomnienie,
Które zamknę w kufrze pamięci na samym dnie,
Aby je kiedyś wyciągnąć,
Gdy już pogodzę się z myślą,
Że to wszystko sobie tylko wymarzyłam…
/Monia/
tamiss
Pragnę znów...

Pragnę znów ujrzeć błękit nieba,
Skąpane w słońcu morskie fale,
Miłosną pieśń o brzasku śpiewać,
Spokojny sen przy Tobie znaleźć.

I zamek z piasku wybudować,
Poszukać muszli razem z perłą,
Pragnę znów tylko Cię całować,
Aż mewy krzykiem rozkosz przerwą.

Chcę stopy moczyć w morskiej pianie,
Pić nektar z ust tuż po zachodzie,
Żebyś mi wzrokiem słał wyznanie,
Księżyc nasz obraz odbił w wodzie.

Na świt zaczekać w Twych ramionach,
Odgarnąć kosmyk włosów z twarzy,
I oddech poczuć gdzieś na skroniach

tamiss



Chcę...

Chcę w oczach ujrzeć twe odbicie,
Usłyszeć szept miłosnych słów,
Chcę zapamiętać sen, gdy przyjdzie,
W tym śnie zobaczyć ciebie znów...

Chcę w sercu zdusić dziś tęsknotę,
Już nie przeżywać trudnych dni,
Poczuć znów lekki wiatru powiew,
Zapomnieć jak smakują łzy...

Chcę zamknąć chwile szczęścia w dłoni,
By radość tylko mogła trwać,
Wierzyć, że miłość nas wyzwoli,
Że tak na straży będzie stać...

Chcę wciąż pamiętać me marzenia,
Poczuć, że gwiazd dotykam znów,
Tyle jest jeszcze do spełnienia,
Więc o miłości wciąż mi mów...

tamiss
Moje serce..

Przyjaźń ślady na piasku znaczyła,
Morskie fale ją szybko zmywały…
Nasza miłość się tu narodziła…
Tu, gdzie wiatry nadmorskie dmuchały…

Wiatr rozwiewał nam włosy zwichrzo