Wiosna
KOSMICZAK  
  Strona Kosmiczaka
  Album
  Jarzebowo Na Fotografiach
  Miedzyzdroje
  Szczecinskia Piesza Pielgrzymka na Jasna Góre
  Luis Miguel
  Bollywood
  Najpiekniejsze wiersze-obrazki
  I Love You :)
  Zaduma nad Zyciem
  Fotografia
  Smiechu Warte i inne ciekawostki
  GIFY I OBRAZECZKI !!!!
  Kosmici i Kosmos
  Nauka i nie tylko...
  Pory Roku
  Dla Mamy
  Łohnawicze
  Szczegolna
  Swieta
  Tapety Religijne
  Pocztowki z dawnych lat
  Kontakt
  Licznik
  KSIEGA GOSCI
  FORUM - Zjawiska Paranormalne
  Misz-Masz
  Gry
  Moj Pamietnik
  Obrazki graficzne

GifsZone.com Tons of Gifs!
ipla.pl
Zaduma nad Zyciem



Ta historia jest... Hmmm... Ona po prostu jest.

Zbigniew Żbikowski


Znam pewnego człowieka, który czyta wiele tak zwanych "książek pozytywnego myślenia". Wielokrotnie spotkałem się z krytyką tego rodzaju piśmiennictwa. Krytykanci podnoszą tezę, że taka literatura nic nie wnosi do życia drugiego człowieka, że jest mdła i bez znaczenia dla realnego życia.
 

Mój znajomy już na pierwszy rzut oka jest pogodnym i miłym człowiekiem. Gdy pozna się go jeszcze bliżej to można doświadczyć kontaktu z uczciwym, lojalnym przyjacielem o bogatym wnętrzu. Jego wesołe usposobienie sprawia, że wszyscy dookoła zachowują się tak, jakby odbierali fale jakie on emanuje i także rozpogadzają się. Jeśli to nie jest dla was wystarczający dowód dobrego wpływu "literatury pozytywnego myślenia" na realne życie innych ludzi to posłuchajcie tej historii: 

 
Kiedyś rozmawiałem z tym mężczyzną. Powiedział do mnie:
- Śmiało mogę tego człowieka nazwać moim przyjacielem... Ale droga do tej przyjaźni, choć nie była jakoś nadzwyczajnie długa, to była kręta i pełna niespodzianek. Kiedyś pracowałem jako menadżer w pewnej firmie telekomunikacyjnej. On przyszedł do mojej pracy jako sprzedawca. Pięćdziesięcioletni człowiek o nadzwyczajnych dla takiej pracy kwalifikacjach. Magister inżynier informatyk... Niedawno był gościem Bill'a Gates'a w USA... Zdziwiło mnie to, że ktoś taki szuka zajęcia w mojej branży. Trudno mi było uwierzyć, że człowiek o takim wykształceniu chce chodzić od drzwi do drzwi i oferować klientom założenie telefonów lub sprzedaż innych produktów. Postanowiłem jednak, że zaryzykuję i przyjąłem go do zespołu.
Szybko okazało się, że Adam nie potrafi zaakceptować faktu, że stoi nad nim młodszy od niego o kilkanaście lat człowiek, którego kwalifikacje są niczym wobec jego własnych. Zaczęły narastać konflikty o podłożu kompetencyjnym. Adam bezzasadnie wkraczał w moje kompetencje, krytykował każdy mój ruch i każdą moją decyzję. Robił to w sposób pokrętny, zawoalowany lecz konsekwentnie dążył do celu. Poczułem się źle i stwierdziłem, że nie mogę dalej pracować w takich warunkach. Wycofałem się z tej posady oddając pole do popisu mojemu pracodawcy, który zdecydował, że na moje stanowisko powoła właśnie Adama.
Nie musiałem długo czekać na wiadomość, że wyniki sprzedaży diametralnie się pogorszyły. Wystąpił problem z realizacją planów, bo członkowie zespołu stracili ducha walki. Coraz trudniejsze dla Adama spotkania z jego przełożonymi powodowały silne stany depresyjne, co z kolei odbijało się na kondycji topniejącego zespołu. Spirala klęski zaczęła się już nakręcać...

 

Adam już wiedział, że nie ma odwrotu... Zrobi ten krok w przepaść i skończy się jego mordęga.
- Muszę to zrobić... Jestem nikim... Nic mi się nie udaje - mówił do siebie.
Wziął telefon do ręki, by jeszcze zadzwonić do żony, by usłyszeć jej głos... Ale nie było zasięgu operatora - to się czasami na Śnieżce zdarza. Zaczął więc bawić się tym aparatem. Przeglądał wiadomości sms. Zagrał w węża... w pamięć.
- Zaraz zajdzie Słońce - pomyślał, że już za chwilę nastąpi ten moment, w którym ze sobą skończy raz na zawsze.
Zauważył, że trzymał mocno aparat w dłoni i cały czas po kolei zaglądał do wszystkich plików w pamięci telefonu. Znalazł tam folder o nazwie "dyktafon", a w nim plik zatytułowany "Bóg jest"...


Mój rozmówca nagrał kiedyś w pamięci telefonu służbowego tekst swojej modlitwy, którą ułożył sobie pod wpływem przeczytania książki pod tytułem "Sekret Milionera" Marka Fishera:
 

 
"Bóg jest Twoim ojcem, a królestwo niebieskie jest w Tobie. Bóg już teraz zaspokaja wszystkie Twoje potrzeby. Twoje życie jest pełne bożego dostatku - masz już teraz wszystkiego boski nadmiar i dzielisz się nim z innymi."
Słuchał jej przynajmniej raz dziennie. Brał telefon do ręki i włączał sobie odtwarzanie tego nagrania. Dla jego podświadomości wyglądało to tak, jakby dzwonił do niego ktoś, kto wie co mówi. Tak naprawdę to wyobrażał sobie, że dzwoni do niego anioł by obwieścić mi tą piękną, pełną mocy nowinę.
Mógł to robić do czasu, gdy miał tą pracę. Lecz pewnego dnia ją stracił i musiał oddać ten aparat. Wykasował wszystkie wiadomości, prócz tej jednej - bo wtedy o niej zapomniał.
 
Pewnego dnia poszedł do biura, w którym kiedyś pracował. Zastał tam Adama - człowieka, dzięki któremu utracił pracę. Został przywitany ze szczerym uśmiechem i błyskiem radości w oczach. Był zaskoczony takim przywitaniem. Podczas rozmowy zauważył na jego biurku Adama oprawiony w ramki tekst:
"Bóg jest moim ojcem, a królestwo niebieskie jest we mnie. Bóg już teraz zaspokaja wszystkie moje potrzeby. Moje życie jest pełne bożego dostatku - mam już teraz wszystkiego boski nadmiar i dzielę się nim z innymi".

Człowiek widzi mrużące sie oko, Bóg potykające się serce...
  

Modlitwa jest to otwarcie się człowieka na Boga. Modlitwa jest tym lepsza, im głębsza jest nasza wiara: im lepsze jest nasze życie - pełne zaufania Opatrzności Bożej, Jego Miłości i Miłosierdziu, pełne służby bezinteresownej bliźniemu.

Ale z drugiej strony, aby życie było dobre, potrzebna jest człowiekowi dobra modlitwa. Bez niej coraz mniej stać człowieka na prawdziwą miłość.

http://hb.blox.pl/resource/to_be_with_god_2.jpgJezus sam często się modlił i podkreślał wielokrotnie, że modlitwa jest każdemu człowiekowi nieodzownie potrzebna.

Każda modlitwa powinna być dla człowieka uciszeniem, uspokojeniem przed Bogiem. Powinna być spojrzeniem pełnym zachwytu dla Jego piękna, miłości, potęgi i mądrości.

Może to być nasze otworzenie się na Boga wtedy, gdy przerażeni, zmartwieni, przygnębieni, zatroskani prosimy Go gorąco o spełnienie czegoś, co jest dla nas bardzo ważne, na czym nam bardzo zależy. I prosimy Go o ratunek, o ochronę, o zdrowie, pracę, egzamin, życie domowe - to mogą być nasze problemy albo problemy naszych najbliższych.

Może to być otworzenie się na Boga, gdy radośni dziękujemy za otrzymane łaski, za spełnione nasze prośby i błagania, za pomoc i opiekę, za osiągnięcia i uratowanie od nieszczęścia.

Albo gdy jeszcze oszołomieni Jego mądrością, potęgą, pięknem, wspaniałomyślnością, która choćby na moment nam się odkryła, mówimy Mu słowa naszego uwielbienia.

Albo gdy pełni skruchy, pokory, żalu i gotowi do zadośćuczynienia przepraszamy Go, żeśmy od Niego odeszli, że życie nasze nie było zgodne z Jego wolą, żeśmy dopuścili się krzywdy przeciwko ludziom. Wtedy modlitwa jest również spojrzeniem na siebie Jego oczami, aktem samokontroli.

I tak modlitwy możemy podzielić na: uwielbienia, przeproszenia, dziękczynienia i prośby. Każda angażuje całego człowieka: jego uczucia i wolę, nie jest wyłącznie aktem intelektualnym.

Modlitwa ma rozmaite formy. Może być prywatna - osobista i publiczna - społeczna. Każda modlitwa chrześcijanina - nie tylko społeczna, ale nawet najbardziej prywatna - nie jest prywatna w sensie świeckim. Modlimy się do Ojca z Chrystusem - to Chrystus modli się z nami do swojego Ojca.

17 lipca 2009

W lekkim powiewie przychodzisz do mnie Panie ( Przychodzisz do mnie)

W lekkim powiewie przychodzisz do mnie Panie (Przychodzisz do mnie)

Nie przez wicher ogromny i nie przez ogień ale w lekkim powiewie przychodzisz do mnie

Ale w lekkim powiewie nawiedzasz dusze mą....


 

 

 

 

  

Hymn o miłości

I List do Koryntian, 13.1-13.8
 

Gdybym mówił językami ludzi I aniołów, 
A miłości bym nie miał, 
stałbym się jak miedź brzęcząca 
Albo cymbał brzmiący. 

    Gdybym też miał Dar prorokowania 
    I znał wszystkie tajemnice, 
    I posiadał wszelka wiedzę, 
    I wszelką możliwą wiarę, 
    Tak, iżbym góry przenosił, 
    A miłości bym nie miał, 
    byłbym niczym.

I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, 
A ciało wystawił na spalenie, 
Lecz miłości bym nie miał, 
Nic bym nie zyskał. 

    Miłość cierpliwa jest, 
    łaskawa jest. 
    Miłość nie zazdrości, 
    Nie szuka poklasku, 
    Nie unosi się pychą; 
    Nie dopuszcza sie bezwstydu, 
    Nie szuka swego, 
    Nie unosi się gniewem, 
    Nie pamieta złego; 
    Nie cieszy się z niesprawiedliwości, 
    Lecz współweseli sie z prawdą.

Wszystko znosi, 
Wszystkiemu wierzy, 
We wszystkim pokłada nadzieję, 
Wszystko przetrzyma. 
Miłość nigdy nie ustaje, 
Nie jest jak proroctwa, które się skończą, 
Albo jak Dar języków, który zniknie, 
Lub jak wiedza, której zabraknie.


*********

pachną bławaty dziś marzeniami
wiatr szepcze cicho coś o jesieni
księżyc się dziki włóczy po niebie
zatrzymał się chwilę nad jeziorem

drzewa w ogrodzie są już brązowe
papugi siadły w gałęziach róży
barwą tęczową kwiat przesłoniły
przez okno życia spoglądam w świat

myślę nad losem i przeznaczeniem
maluję pędzlem dzień barwą złotą
a granat nieba czernią niebieską
cieszy mnie zieleń łąk o poranku

w krysztale zawiera się woda życia
bławat z rumiankiem w zasiewie żyta
w tych kwiatach czai się moc tajemna
skrzydlatej baśni urok i czary

jestem daleko od polskiej ziemi
żywot człowieka to marna chwila
motylem frunę kiedyś w zaświaty
na wieczne łąki i wieczne czasy

cieszę się życiem dnia powszedniego
chwytam swą miłość jak błysku chwilę
kocham z oddaniem serca całego
a duszą wypijam nektar do dna



Tesss Perth,19.5.2oo8r.

 

Bo największe szczęście w życiu-kochać i być kochanym  
   
kontakt przez E-mail  
  E-mail ashkpour@op.pl, ashkpour13@o2.pl, ashkpour@googlemail.com, ashkpour@hotmail.com Komunikatory : MSN ashkpour@hotmail.com GADU 2216407 SKYPE ashkpour

Moje życie jest warte 75918 złociszy!

 
Wiersze  
  Š 2007 Magda Buraczewska  
 
  free counters  
chat-chacik  
 
 
Odwiedzilo mnie 1176499 odwiedzającyDzieki
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja