HMMMMMMMMMMMM, LEPIEJ TAM NIE ZAGLĄDAJ!!!! TAM TRWA LEKCJA!!!!!!
CIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIISZA !!!!!!!
TO ZOBACZYŁEŚ ??
Tutaj znjadziesz różne, prawdziwe powiedzenia nauczycieli na lekcjach. Zobacz może, odszukasz tu jakieś cytaty swoich nauczycieli !!!!!!!
OTO POWIEDZENIA NAUCZYCIELI :
~ Paszkowski, dostajesz ode mnie na przerwie hot-doga i jedynkę w dziennik. Paszkowski, opamiętaj się wreszcie, tak nie można.
~ Edyty nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.
~ Żyć, uczyć się i nie umierać. Tylko czego tu się uczyć, jak lekcji nie ma.
~ Rozumiem, że nic nie rozumiesz. Powiedz, co rozumiesz.
~ Źle się dzisiaj czuję, jestem na pograniczu grypy. Albo ja ją zwalczę, albo ona mnie zwalczy.
~ Nowak, ty jesteś taka nędzna Nowakówna, niech cię pierun weźmie. Dostajesz jedynkę na półrocze, tak od serca. Powinni ci postawić pomnik i podpisać: "Leniowi - od wdzięcznych leniów".
~ Weź w domu, Drozdowski, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mówię ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
~ Jak mi, Kuba, jeszcze raz otworzysz buzię to zobaczysz, jak cię spieściuję.
~ Dwa metry długości jak Arnold amerykański, a udaje Greka.
~ Nauczyciel to jest tak zwany honorowy dziad.
~ Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
~ Edyta jest? Przynieśli ją diabli, czy nie przynieśli?
~ Paszkowski, ja cię wezmę, postawię na środek i spiorę. Może cię wreszcie ocucę.
~ Po lewej stronie zapiszcie fale mechaniczne - ten nasz stary, dobry jazz.
~ Człowiek reaguje na wszystko, chyba, że jest ślepy i głuchy jak nasze związki zawodowe.
~ Wrzesień, co cię dziś przypędziło do szkoły? Brzydka pogoda, czy co?
~ Ten mecz się zaczął nie o 20.00, tylko o 20.15, tam jakieś uroczystości szły, trąbki, pompki...
~ Dziewczęta, podejdźcie bliżej, bo wyciągacie te głowy jak ciągnące na południe żurawie.
~ Dobra, weź Jankowiak swój mszalnik [zeszyt] i siądź do ławki.
~ Na drugi raz, Edyta, postawię ci pierwiastek z 1. Wiesz, ile to jest? Przyniosę komputer i obliczę, ile to jest pierwiastek z 1.
~ Śliwa dzisiaj jest? On wie, kiedy zwiać.
~ Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
~ Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablicę. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
~ Ty weź się do roboty, bo cię kropnę z tej fizyki. Patrz, biorę najgorszego ucznia: Edyta, idź no.
~ Chodzisz do kościoła? No i po co? Lepiej byś się do jakiejś partii zapisała.
~ Pańczyk, ty mówisz, czy mruczysz? No mówże, bo ja mam stare ucho.
~ Dobra, niech Michalski siądzie, bo ja zaraz zasnę, a jak zasnę, to będę strasznie chrapał.
~ Ja spróbuję to zrobić taką metodą troszeczkę turecko-chińską.
~ Co Gatkowska patrzy tak na mnie jak żaba na pioruna?
~ Słuchaj, stary, powinienem ci dać 50 tys. nagrody za to, że z dnia na dzień kołowaciejesz i ogłupiasz całą klasę i mnie. Ty kołowaciejesz wprost proporcjonalnie do czasu.